blog naukowy


PiS obśmiewa konkurencję

Biznesmeni wznoszący toast na eleganckim przyjęciu i kobieta która tłumaczy, jak jeść bezę – to bohaterowie najnowszego spotu PiS, w którym zostały obśmiane hasła wyborcze PO i zachowanie polityków lewicy.

PiS zaprezentowało w poniedziałek w warszawskiej Kinotece swój najnowszy spot. Stara się w nim udowodnić, że PO i LiD do partie salonowe, a jedynie PiS słucha głosu zwykłych ludzi.

Film utrzymany jest w konwencji pierwszego klipu wyborczego partii sprzed kilku tygodni. Głównymi bohaterami pozostają biznesmeni. Biorą oni udział w wystawnym przyjęciu. Tym razem PiS szydzi z wyborczych haseł Platformy: spokoju, szacunku i budowania. Według PiS, spokój, który proponuje PO to korumpowanie i robienie bez problemu nielegalnych interesów. – Ci Kaczyńscy to przeginają, czepiają się każdego, kto coś tam wziął na boku – mówi jeden z biznesmenów. – I to z jaką agresją – wtóruje mu drugi. – Nie może być spokój, jak dawnej? – narzeka.

Kolejne hasło Platformy „budowanie” – to zdaniem PiS – nic innego jak inwestycje z łapówkami w tle.
– Budowanie jest ważne, najlepiej tunelów wzdłuż Wisły. Na tym jest największe przebicie – radzi w spocie PiS jeden z biznesmenów, nawiązując do tunelu w Warszawie, który budowała ekipa Pawła Piskorskiego (PO).

Natomiast szacunek, który postuluje Pltaforma, przejawia się – według PiS – uległością wobec niemieckich roszczeń. – To parę domów i ziemia na Mazurach. Oddajmy im to, zyskamy szacunek w Europie – ironizują w spocie biznesmeni.

PiS parodiuje również żonę byłego prezydenta Jolantę Kwaśniewską, która niegdyś udzieliła publicznej instrukcji, jak jeść bezę. – Słyszałam, że bezę należy jeść łyżeczką – mówi w spocie PiS elegancko ubrana kobieta.

PiS nawiązuje też do wpadki Aleksandra Kwaśniewskiego na Ukrainie, gdzie były prezydent wystąpił publicznie pijany. Murem za nim stanęli koledzy z LiD, Marek Borowski obracał to w żart mówiąc: „Olek, mordo ty nasza”. W najnowszym spocie PiS dwóch biznesmenów wznosi toast. „Mordo ty moja” – mówi jeden z nich. I kończy głównym hasłem wyborczym Platformy: „By żyło się lepiej”.

Kropkę na „i” stawia premier Jarosław Kaczyński: „Nasi przeciwnicy mówią to, co słyszą na salonach. My robimy to, czego chcą Polacy” – przekonuje w spocie szef rządu.